Już od jutra w czwartek 16 kwietnia 2020 r. wejdzie w życie rozporządzenie Ministra Zdrowia, zgodnie z którym w miejscach publicznych będzie można przebywać tylko z zasłoniętymi ustami i nosem. Chodzi o to, aby osoby, który chorują na COVID-19 bezobjawowo, nie zakażały innych.
Rząd planuje od poniedziałku poluzowanie niektórych obostrzeń – w sklepach będzie mogło przebywać więcej klientów, stopniowo mają otwierać się lokale usługowe, rząd chce też znieść zakaz wstępu do lasów.
Gdzie trzeba zasłaniać usta i nos?
Z projektu rozporządzenia wynika, że w tych miejscach musimy mieć zasłonięty nos i usta, jak wchodzimy na teren publiczny: ulica, plac, sklep, apteka, kościół, urząd, poczta, komunikacja miejska, taksówka, las, park, zoo.
W tych miejscach nie musimy zasłaniać nosa i ust: np. w domu jednorodzinnym, w mieszkaniu, w samochodzie (jeśli poruszają się nim osoby wspólnie zamieszkujące lub gospodarujące pojazdem do 9 miejsc), w pracy (jeżeli odstęp pomiędzy pracownikami wynosi co najmniej dwa metry, a pracodawca zapewnia środki do dezynfekcji rąk i powierzchni).
Kto nie musi nosić maseczki?
Nosa i ust nie muszą zasłaniać dzieci do 4. roku życia.
Nowych przepisów nie stosuje się też w przypadku osób, które nie są w stanie zakrywać ust lub nosa z powodu z trudności w oddychaniu albo niezdolnych do samodzielnego zakrycia lub odkrycia ust lub nosa (np. niepełnosprawni). Muszą okazać orzeczenie lub zaświadczenie.
Twarz trzeba będzie odsłonić w miejscu publicznym np. w trakcie kontroli policyjnej lub w trakcie weryfikacji tożsamości przez inne osoby.
Czym zasłaniać usta i nos?
Oprócz maseczek (bawełnianych czy z filtrami, np. tzw. smogowymi) twarz możemy zasłonić szalikiem, chustą czy innym materiałem, choćby wyciętym kawałkiem bluzki. Maseczki chirurgiczne są potrzebne w szpitalach, dlatego ze względu na ich braki, warto wybierać inne rodzaje. Warto korzystać z maseczek wielokrotnego użytku (koszt jednej sztuki to około 5-10 złotych).
Maseczkę można też zrobić samemu – w internecie jest wiele poradników – co istotne, nie trzeba mieć maszyny do szycia ani nawet igły i nici. Ważne, by maseczka czy szalik bardzo dokładnie przylegały do twarzy.
Co grozi za niezasłonięcie twarzy w miejscu publicznym?
Podobnie jak za nieprzestrzeganie dotychczasowych obostrzeń należy liczyć się z wysokimi karami finansowymi za brak maseczki w miejscu publicznym.
Policjanci mogą wystawiać na podstawie Kodeksu wykroczeń mandaty do 500 zł, a sanepid nawet kilkutysięczne kary administracyjne.
Więcej info: www.gov.pl/koronawirus